JUBILEUSZ 35-LECIA RADIETETÓW
Dla mnie to przyjemność i zaszczyt wzięcie udziału w tych uroczystościach. Trafiłam do klubu około 18 lat wstecz, byłam bardzo aktywnym uczestnikiem. Zbuntowana, chora, nieradząca sobie ze swoimi emocjami. Kolejne wykłady burzyły moją tamtejszą świadomość. Poznawałam inny świat nie tylko fizyczny, ale i duchowy i jak je łączyć razem ponieważ nie są one oddzielone ale wzajemnie się przenikają. Na tej uroczystości zostałam wyróżniona srebrnym medalem za krzewienie wiedzy radiestezyjnej, bioterapeutycznej i innych dziedzin pokrewnych. Moje obrazy uświetniły całą galę, bo przecież moje nowe życie miało początek właśnie w tym klubie. To poznawanie nowych ludzi, którzy myśleli inaczej. Dzisiaj wiem,że inaczej nie oznacza gorzej, a wielu wypadkach stanowczo lepiej. Życzę dalszych jubileuszów.